Aż 21 zawodników stawiło się na mecz wyjazdowy do Cychr. To miły rekord. Każdy trener chciałby mieć taki ból głowy. To pozytywny aspekt wpływający na dobry wynik zespołu.
W takiej sytuacji w pierwszym składzie wyszli zawodnicy najczęściej pojawiający się na sparingach przedsezonowych, w tym czterech juniorów i jeden młodzieżowiec. W pierwszej remisowej połowie, lekką przewagę mieli gospodarze, którzy osiągnęli sporą przewagę zwłaszcza w środku pola. To oni zdobyli pierwsi bramkę. Gdy wydawało się, że pierwsza odsłona zakończy się przegraną, na wysoki pressing wyszedł Paweł Janiak, który wywalczył wślizgiem piłkę tuż przed polem karnym przeciwnika i leżąc asystował przy celnym strzale z lewej nogi Damiana Pawełczaka. Nasi zawodnicy grali zbyt miękko i w przerwie trzeba było dokonać zmian na bardziej doświadczonych graczy. Za Pawełczaka wszedł Łukasz Mierzwiak, a za najmłodszego w drużynie, Krzysztofa Wilka, wszedł Rafał Obała. Z biegiem czasu nasza drużyna uzyskiwała coraz większą przewagę. Zdecydowanie poprawiła się gra w środku pola i więcej celnych piłek otrzymywali nasi napastnicy. Drugą bramkę zdobył Paweł Janiak po indywidualnej akcji z głębi pola. Następne były dziełem Łukasza Mierzwiaka i Mateusza Pyry, obydwie bliźniaczo podobne w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie udało się udokumentować swojej przewagi wyższym prowadzeniem, natomiast po błędzie w ustawieniu linii obrony w ostatniej minucie doliczonego czasu gry bramkę uzyskali gospodarze.
ULKS Pomorzanin Cychry - KLUKS Krzywin 2:4 (1:1)
1:1 - Damian Pawełczak
1:2 - Paweł Janiak
1:3 - Łukasz Mierzwiak
1:4 - Mateusz Pyra
KLUKS: Michał Kowalski - Paweł Stryczek, Sebastian Sztuka, Krzysztof Wilk (46' Rafał Obała), Przemysław Mierzwiak - Paweł Janiak, Tomasz Mielec - Karol Hasiuk (57' Dawid Olszewski), Wojciech Bury (68' Kamil Jułkowski), Damian Pawełczak (46' Łukasz Mierzwiak) - Mateusz Pyra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz