niedziela, 11 września 2011

Czerwona kartka i nie wykorzystany rzut karny

seniorzy
UKS "Olimpia" Smolnica - KLUKS Krzywin 3:2 (1:2)
bramki:
1-1 Rafał Obała
1-2 Mateusz Pyra

skład: Michał Kowalski - Paweł Stryczek, Sebastian Sztuka, Paweł Famulski, Przemysław Mierzwiak - Damian Pawełczak (46' Kamil Jułkowski), Paweł Janiak - Karol Hasiuk (60' Dariusz Pańko), Rafał Obała (75' Łukasz Olszewski), Łukasz Mierzwiak (58' czerwona kartka za drugą żółtą) - Mateusz Pyra (75' Tomasz Mikołajczyk)

Tym razem na mecz przybyło 15 seniorów, stąd można było skorzystać z kompletu zmian. Mecz toczony był w upale ponad 30-stopniowym. Od początku KLUKS miał przewagę w środku pola. Pod tym względem nowe taktyczne ustawienie drużyny sprawdza się. Szybkość naszych graczy ofensywnych na tle obrońców przeciwnika była widoczna tak samo jak ich nieskuteczność. Kilka nie wykorzystanych sytuacji podbramkowych zemściło się, ponieważ po błędzie naszych obrońców to gospodarze wyszli na prowadzenie. Nie zraziło to naszych zawodników, którzy raz po raz znajdowali się w sytuacjach sam na sam bramkarzem. W końcu zaskoczyło i tuż przed końcem pierwszej połowy udało się wyjść na prowadzenie. Najpierw Rafał Obała wykorzystał konsternację linii obrony gospodarzy, którzy skutecznie zastawiając pułapkę dla Łukasza Mierzwiaka, nie spodziewali się, że ten sprytnie zostawi piłkę nadbiegającemu z głębi pola koledze. Wystarczyło tylko z 16 metrów dopełnić formalności i uderzyć precyzyjnie obok słupka. Za chwilę asystę zaliczył Łukasz Mierzwiak, który podał wzdłuż linii pola bramkowego do nadbiegającego Mateusza Pyry, który tylko dopełnił formalności strzałem na pustą bramkę. Po przerwie do 58 minuty sytuacja była pod kontrolą gości. Wtedy jeden z bohaterów pierwszej połowy, Łukasz Mierzwiak, tuż przed planowaną  zmianą otrzymał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Dobrze funkcjonujący organizm dostał pierwszy cios. Już dwie minuty później goście wyrównali po gapiostwie całej defensywy. Nie podłamani nasi zawodnicy, pomimo osłabienia, bardzo szybko zabrali się za odrabianie strat. Już trzy minuty później, przesunięty na lewą pomoc Paweł Janiak został wycięty w polu karnym i sędzia wskazał na "wapno". Niestety Rafał Obała oddał słaby strzał i bramkarz nie miał problemów z obroną. Około 72 minuty gospodarzom udało się zdobyć prowadzenie i pomimo zepchnięcia ich do totalnej defensywy i licznych sytuacji podbramkowych nikomu z zawodników z Krzywina nie udało się zdobyć bramki. Przegrana boli. Nadal razi nieskuteczność napastników, brak 100 % koncentracji w linii obrony oraz słaba forma fizyczna niektórych zmienników. Jasną stroną jest łatwość w osiąganiu sytuacji podbramkowych, umiejętność zepchnięcia przeciwnika do defensywy oraz młodość i szybkość sporej liczby zawodników.Przy maksymalnej koncentracji i poprawieniu kilku elementów już wkrótce powinno nadejść przełamanie złej passy w lidze. Najlepiej uczynić to w meczu z liderem z Zielina już w najbliższym niedzielnym meczu.

juniorzy
UKS "Olimpia" Smolnica - KLUKS Krzywin 1:8 (1:1)

bramki: Damian Barański 3, Karol Hasiuk 2, Mateusz Pyra 1, Szymon Kaberow 1, Paweł Mucha

skład: Konrad Zdybel - Patryk Barański, Krzysztof Wilk, Patryk Wojdyła, Tomasz Szyszkowski - Adam Ciebień, Paweł Mucha, Dawid Stasiak, Szymon Kaberow - Damian Barański ( 75' Mateusz Pyra) oraz Karol Hasiuk, który grał 30 min. jako jedenasty zawodnik

Juniorzy wobec absencji kilku graczy mecz rozpoczęli w 10-osobowym składzie. W pierwszej połowie mecz był wyrównany i zakończony remisem 1:1. Po przerwie gospodarze stopniowo opadali z sił. Dobrą skutecznością popisał się Damian Barański, który zaliczył hat-tricka. Najładniejszą bramkę meczu zdobył Szymon Kaberow, który będąc w biegu przelobował bramkarza. Dzieła zniszczenia dokończyli grający od 60 min.  Karol Hasiuk (dwa gole) oraz grający od 75 min. Mateusz Pyra (jeden gol). Spora absencja juniorów była zaskoczeniem, gdyż kilku graczy w ogóle nie czuło się zobowiązanych do  powiadomienia trenera...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz