Warto wybrać się jutro do Gryfina

Jutro w niedzielę odbędą się w Gryfinie na boisku przy ul. Sportowej dwa pojedynki derbowe juniorów starszych (godz. 11.00) i młodszych (13.30) pomiędzy Energetykiem Gryfino a Akademią Piłkarską Szczecin (szkółka Pogoni Szczecin) w ramach 15 kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów. Pojedynki są o tyle ciekawe, że wystąpi w nich kilku wychowanków KLUKS Krzywin i ich kolegów z gminy Widuchowa. Wśród juniorów starszych spodziewany jest występ Marcina Janiaka (Energetyk) i Michała Adamczaka (AP Szczecin), w wśród juniorów młodszych Tomasz Lidwin (Energetyk) oraz Dominik Szurko, Karol Janiak i Paweł Iskra (AP Szczecin). Warto więc wybrać się, aby ocenić postępy młodych piłkarzy z Gminy Widuchowa. Poniższe zdjęcie pochodzi z lutego 2010 roku, gdy wszyscy wyżej wymienieni wystąpili w jednej drużynie i zajęli I miejsce w tradycyjnym 3 -dniowym halowym turnieju podczas ferii w ZSBO na ul.Willowej w Szczecinie.

W górnym szeregu od lewej: Karol Janiak, Adam Kurowski, Dominik Szurko, Paweł Mucha, Bartek Kłonowski, Piotr Waydyk (trener), Henryk Szyszkowski (kierownik); w dolnym szeregu od lewej Piotr Waydyk jr, Marcin Janiak, Tomasz Lidwin, Tomasz Szyszkowski, Michał Adamczak, Paweł Iskra

Juniorskie derby z 16 października 1994 roku

Niewielu już pamięta drugie juniorskie derby pomiędzy Orłem Żelechowo a KLUKS-em Krzywin, które odbyło się w niedzielę 16 października 1994 roku na boisku w Żelechowie. Orzeł wygrał wówczas 9:6 (6:2). Były to jeszcze czasy, gdy na boisku w Żelechowie funkcjonowały jeszcze drewniane bramki, co zresztą niejedno wprawne około zaobserwuje na załączonym poniżej zdjęciu. Z kronikarskiego obowiązku poinformuję, że w meczu seniorów padł wynik 3:3.

 KLUKS (białe koszulki): stoją od lewej - Piotr Waydyk (trener), Marcin Wupchło, Piotr Pulka, Maciej Bezetkin, Daniel Kopacz, Rafał Pulka, w dolnym szeregu od lewej - Tomasz Tobolski, Damian Juzyszyn, Krzysztof Choncel, Arkadiusz Borkowski, Sylwester Kotyla, Krzysztof Kaberow
Orzeł Żelechowo (czarne koszulki): stoją od lewej - Piotr Woźniak, Daniel Woźniak, Dawid Mikołajczyk, Artur Sowiński, Mieczysław  Woźniak (prezes), Sylwester Grzeszczak, Paweł Smug, w dolnym szeregu od lewej - Adam Woźniak, Sławomir Gęsiak, Andrzej Woźniak, Piotr Stępień, Andrzej Bigus, Przemysław Senko

Najstarsza wzmianka prasowa o KLUKS Krzywin

Poniżej najstarsza wzmianka prasowa o powołaniu KLUKS Krzywin. Dziś niewiele osób pamięta, że pierwotnie klub miał nosić nazwę Krzywińskie Towarzystwo Sportowe. Niestety w toku rejestracji nastąpiły problemy i klub musiał zmienić nazwę na Krzywiński Klub Sportowy. Pod tą nazwą klub funkcjonował do 9 lutego 2002 roku, gdy członkowie nadali mu nazwę Krzywiński Ludowy Uczniowski Klub Sportowy, w skrócie KLUKS.

Cotygodniowego raportu ligowego ciąg dalszy

W stałym cotygodniowym sprawozdaniu opisuję losy naszych sześciu wychowanków oraz trzech ich kolegów z Widuchowej i Rynicy. W poprzednim weekendzie "nasze" drużyny odniosły dwa zwycięstwa i dwie porażki.

 Zdjęcie pochodzi z początku grudnia 2008 roku, gdzie na 2-dniowym turnieju w Kostrzynie trampkarze KLUKS Krzywin zajęli 3. miejsce na Międzynarodowym HalowymTurnieju Piłki Nożnej o Puchar Marszałka Woj. Lubuskiego. Od lewej: Karol Janiak, Hubert Wojewoda, Michał Zygmański, Piotr Waydyk, Adam Kurowski, Szymon Kaberow, Tomasz Lidwin, Damian Włodarczyk. Za Karolem Janiakiem znajduje się jeszcze Dominik Szurko

Wojewódzka Liga Trampkarzy rocz. 1997

Koszalin, sobota, 5 listopada, godz. 11.00

Bałtyk Koszalin - Akademia Piłkarska Szczecin 3:0

Michał Zygmański - wszedł z ławki i grał na środku i lewej obronie
Piotr Waydyk - grał na lewej obronie i środku obrony
Cezary Kubicki - grał  pozycji ofensywnego pomocnika
Daniel Włoch - grał na prawej pomocy

Akademia Piłkarska Szczecin zajmuje obecnie 6 miejsce w tabeli z bilansem 16 pkt. w 11 meczach (5-1-5), bramki 61-29

Był to ostatni mecz "Portowców" w rundzie jesiennej. Przypominam, że w drużyna trampkarzy rocz. 1997, ubiegłoroczny zdecydowany mistrz ligi, występuje bez 13 podstawowych zawodników, którzy zostali przesunięci do juniorów młodszych i występują pod szyldem "Pogoń Szczecin " w WLJMł. Cała "nasza" czwórka na co dzień uczy się w klasie sportowej Gimnazjum nr 27 i mieszka w bursie salezjańskiej na ul. Ku Słońcu w Szczecinie. Od tego tygodnia rozpoczął się okres roztrenowania i  odbywają się tylko dwa treningi tygodniowo na hali sportowej.

Wojewódzka Liga Juniorów Starszych

Stargard, niedziela 6 listopada, godz. 11.00

Błękitni Stargard - Energetyk Gryfino 1:0

Marcin Janiak - grał cały mecz na lewej obronie

Energetyk Gryfino zajmuje obecnie w stawce 16 zespołów po 14 meczach 11 miejsce z 17 pkt. na koncie (5-2-7), w bramkach 21-25

Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych

Stargard, niedziela 6 listopada, godz. 11.00

Błękitni Stargard - Energetyk Gryfino 2:3

Tomasz Lidwin -  grał cały mecz w środku pomocy

Energetyk Gryfino zajmuje obecnie w stawce 16 zespołów po 14 meczach 7 miejsce z 23 pkt. na koncie (6-5-3), w bramkach 23-22

Następny mecz obie drużyny Energetyka rozegrają na swoim obiekcie  z Akademią Piłkarską Szczecin w niedzielę 13 listopada, gdzie wśród juniorów młodszych grają Paweł Iskra, Dominik Szurko i Karol Janiak. Początek meczów o 11.00 - starsi (Marcin Janiak w Energii, Michał Adamczak w AP), 13.30 - młodsi.

Szczecin, ul. Twardowskiego, niedziela 6 listopada, godz. 13.30

Akademia Piłkarska Szczecin - Flota Świnoujście 6:0 (2:0) 

Dominik Szurko - grał na pozycji defensywnego pomocnika cały mecz i uzyskał jedna z najwyższych not za występ od trenera
Karol Janiak - grał w pierwszej połowie po raz pierwszy po kontuzji i uzyskał wyższą notę od trenera od swojego zmiennika
Paweł Iskra - wszedł w drugiej połowie i grał jako napastnik

Akademia Piłkarska Szczecin zajmuje obecnie w stawce 16 zespołów po 14 meczach 5 miejsce z 28 pkt. na koncie (9-1-4), w bramkach 67-25. Strata do lidera 10 pkt. (Chemik Police- 38 pkt.).

Następny mecz wybitnie derbowy dla "naszych zawodników" w Gryfinie z Energetykiem w niedzielę 13 listopada o 13.30.

Beznadziejna pierwsza połowa

11. kolejka A-klasy

Odra II Chojna - KLUKS Krzywin 3:1 (3:0)

bramka: Krzysztof Wilk (bezpośrednio z rzutu rożnego)

Łukasz Mierzwiak - Paweł Stryczek, Sebastian Sztuka, Paweł Famulski, Przemysław Mierzwiak - Rafał Obała, Krzysztof Wilk - Karol Hasiuk (55' Łukasz Olszewski), Tomasz Mielec, Łukasz Szyszkowski - Mateusz Pyra

Z wielkimi nadziejami na kontynuację dobrej passy udawała się ekipa KLUKS Krzywin do Chojny na swój ostatni mecz w 2011. Niestety okazało się na miejscu, że zdolnych do gry było tylko 12 zawodników. Z góry ograniczyło to pole manewru, zwłaszcza po przerwie. Mecz zaczął się zgodnie z prognozami od ataków gospodarzy. Chojnianie byli o tempo szybsi i raz po raz zagrażali bramce gości. Dało to szybki efekt w postaci dwóch bramek. Po dwóch kwadransach olbrzymiej przewagi gospodarze nagle zwolnili tempo i oddali inicjatywę. Bardzo szybko Mateusz Pyra zdobył piękna bramkę głową po precyzyjnym dośrodkowaniu Tomasza Mielca z lewej strony. Niestety ku zdumieniu obecnych sędzia nie uznał tej bramki dopatrując się spalonego. Podobnie było za moment, gdy do siatki piłkę skierował tym razem noga ten sam Mateusz Pyra. Po tych kontrowersyjnych decyzjach w szeregi KLUKS-u wdarła się nerwowość i poirytowanie, tym bardziej, że sędzia uznał trzecią bramkę dla Odry zdobytą ewidentnie z pozycji spalonej. Najgłośniej protestował nasz stoper i został przez sędziego ukarany czerwoną kartką. Zatem od 35 minuty przyszło już czwarty raz w tej rundzie grać w osłabieniu. Nasza drużyna nie załamała się i zdobyła kolejną bramkę, tak jak poprzednio, ponownie nie uznaną. Tym razem sędzia dopatrzył się faulu na bramkarzu. Nieszczęśliwym strzelcem okazał się Paweł Famulski, który o tempo wyprzedził bramkarza i wpakował piłkę głową do opuszczonej bramki.

Drużyna nie załamała się i z determinacją przystąpiła do drugiej połowy. Im bliżej końca tym większa przewaga KLUKS-u. Niestety zawiodła skuteczność. Wyborne okazje zmarnowali Łukasz Szyszkowski i Mateusz Pyra. Sędzia kilka razy musiał ukarać żółtymi kartkami piłkarzy z Chojny za brutalne faule. Przynajmniej jeden raz należała się czerwona kartka z faul na wychodzącym na czystą pozycję Mateuszu Pyrze. Innym razem arbiter nie odgwizdał rzutu wolnego pośredniego z pola karnego za złapanie piłki przez bramkarza po ewidentnym podaniu piłki od własnego obrońcy. Co nie udało się po atakach z pola, udało się Krzysztofowi Wilkowi po bezpośrednim strzale z rzutu rożnego w samej końcówce regulaminowego czasu gry. W doliczonym czasie gry sytuacji sam na sam nie wykorzystał Paweł Famulski.

Reasumując bardzo słabe dwa pierwsze kwadranse gry. Nie wiadomo jak mecz potoczyłby się, gdyby sędzia uznał któreś z trzech nie uznanych bramek. Arbiter główny mylił się na potęgę. Jest nadzieja, że otrzymał niską notę od obserwatora tego meczu z ramienia ZZPN. Słaba to jednak pociecha. Dla drużyny brawa za grę do końca pomimo osłabienia, wyniku 0:3 do przerwy i jednostronnego sędziowania.