Od kilku dni pojawiła się informacja z pierwszej ręki od Prezesa Chrobrego, że ich juniorzy nie pojawią się na meczu w niedzielę. Ja ze swojej strony próbowałem namówić, aby mecz rozegrać w tygodniu, nawet w wersji, że my pojedziemy do Lisiego Pola. Bezskutecznie. Walkower przyzna nam zapewne teraz powiadomiony o sprawie ZZPN, ale mała to pociecha, jeśli o wyniku zadecydują przy zielonym, a nie na boisku. Szkoda. W takim wypadku naszym juniorom pozostanie do rozegrania tylko jeden mecz 27 maja na wyjeździe w Boleszkowicach.
Wciąż nie rozstrzygnięte jest mistrzostwo grupy. Kandydatów jest dwóch, ale szanse KLUKS-u są minimalne. Witniczanka ma do rozegrania dwa mecze. W najbliższą niedzielę zagra na bardzo trudnym terenie w Boleszkowicach, a w ostatniej kolejce w Smolnicy, która na wiosnę seryjnie oddaje mecze walkowerem na wyjeździe. Juniorzy z Witnicy musieliby w obu tych meczach stracić minimum 4 pkt. przy naszym jednoczesnym zwycięstwie w Boleszkowicach. Mało to realne ale nie niemożliwe. Dopóki piłka w grze trzeba mieć nadzieję na powtórzenie wyniku sprzed roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz