niedziela, 18 grudnia 2011

Sylwetki laureatów plebiscytu juniorów - Paweł Mucha - II miejsce


Paweł Mucha urodził się 13 lutego 1995 roku w Gryfinie. Jest wychowankiem KLUKS Krzywin. To czwarty sezon w naszym klubie. Pierwsza rejestracja jako zawodnika nastąpiła  24 sierpnia 2007 roku. W sezonie 2009/10 został wypożyczony do GUKS Widuchowa. Paweł należy do najmłodszej i najzdolniejszej fali w klubie.
Często trenował i grał wspólnie z "eksportowymi" chłopakami  z roczników 1996/97. Zaliczył występy w drużynach trampkarzy młodszych i starszych, a od dwóch lat występuje w drużynie juniorów jako podstawowy zawodnik. Dysponuje dobrym ograniem i bardzo dobrą techniką indywidualną. Jego optymalną pozycją na boisku jest środek pomocy. Na razie nie dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, stąd jego udział w meczach seniorów w najbliższym w meczach o punkty byłby przedwczesny, pomimo ukończenia 16 lat.  Sposobem gry i poruszaniem przypomina młodszego od siebie Dominika Szurko, oczywiście zachowując odpowiednie proporcje w temacie talentu. Nadal powinien grać w zespole rówieśniczym. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zadebiutował w meczach sparingowych seniorów. Taka okazja pojawi się na pewno podczas najbliższego okresu przygotowawczego. Drugie miejsce w plebiscycie nie jest niespodzianką. W drużynie juniorów zagrał w 5 meczach i był gotów do gry w dwóch innych, gdy przeciwnicy nie pojawili się na meczu. Zagrał w sumie 436 minut i zdobył jedną bramkę. Pytając się o przyszłość Pawła nie można wziąć pod uwagę jego problemów z dyspozycyjnością. Poprawiając ten element oraz sumiennie pracując na treningach i meczach ma szansę już w przyszłym sezonie regularnie grać w drużynie seniorów. Myślę, że jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do Energetyka, aby spróbował swych sił w wojewódzkiej lidze juniorów. Ale to rozwiązanie może okazać się trudne do przeskoczenia dla Pawła, który nie wykazuje takiej determinacji i ambicji grania na wyższym poziomie jak Marcin Janiak, Tomek Lidwin i ostatnio Krzysztof Wilk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz